Rzeczoznawca majątkowy – biegły sądowy

Rzeczoznawca majątkowy – biegły sądowy

Wielu rzeczoznawców majątkowych (w tym ja) pełni funkcję biegłego sądowego, co oznacza iż sporządza operaty szacunkowe na zlecenie sądów, a także innych organów m. in. komorników, prokuratury czy policji.

Po prawie dziesięciu latach pełnienia tej funkcji z pewnością mogę powiedzieć, że jest to rola ciekawa. Poza posiadaniem szerokich merytorycznych kompetencji do sporządzania wycen różnorodnych, często skomplikowanych nieruchomości, potrzebne jest także wiele innych umiejętności.

Po pierwsze, trzeba być dobrym administratorem aby dopilnować wszystkich formalności, zwłaszcza w kontaktach z sądami. Przydaje się także wiedza księgowa, nierzadko trzeba wcielać się również w rolę windykatora, bo z wypłatami wynagrodzeń różnie bywa. Ponieważ zawsze ma się do czynienia ze stronami będącymi ze sobą w sporze, z którymi trzeba nawiązać kontakt i najczęściej spotkać się na oględzinach wycenianej nieruchomości, chcąc wykonać niezbędne czynności często trzeba być psychologiem i negocjatorem w jednym. Obiektywnie najtrudniej w tym kontekście jest w sprawach o podział majątku pomiędzy byłymi małżonkami. Po tym co widziałam, trudno nie dojść do wniosku, że małżeństwo to przereklamowana sprawa 😊

Po sporządzeniu wyceny przychodzi czas na zarzuty stron do operatu. Ponieważ strony mają co do zasady rozbieżne interesy, zwykle to jedna strona jest niezadowolona z opinii. Tu z kolei przydaje się duża odporność na stres – nie jest łatwo wielokrotnie czytać, oględnie mówiąc, o swoim braku kompetencji czy wiedzy. Na zarzuty biegły często odpowiada w formie pisemnej, ale czasami także w formie ustnej na sali sądowej. W związku z tym, bycie dobrym mówcą to kolejna ważna umiejętność.

Rola biegłego jest z pewnością trudna, zwłaszcza jeżeli ma się ambicje, żeby wykonywać ją dobrze, ale niezwykle ciekawa.

Ostatnie artykuły